piątek, 3 sierpnia 2012

Niebo .


Kolejny wierszyk ;)


W niebo z dołu spoglądam.
Tyle gwiazd na niebie.
Kiedyś jedna dla mnie świeciła,
lecz teraz myślę,
że zniknęło gdzieś daleko.
Księżyc już tak nie błyszczy.
Pozostała po nim ciemna plama.
Nie jest łatwo go rozświetlić.
Potrzebuję dać mu trochę ciepła,
lecz wciąż opadam na dno
i nie potrafię wspiąć się w górę
ku niebu, ku słońcu.
Wyciągnąć dłonie,
by gwiazda rażąca 
dotknęła moich palców,
żeby spełnić moje marzenia.




W oczach mam gwiazdki,
bo promienieje szczęściem.
Usta śmieją się malinowe,
wciąż chichoczą ile się da.

W sercu mam słońce,
które chmurami 
nie zostanie zakryte.
Serce miłości, zawsze skryte.

Niebo pozbawione chmur,
jedynie słońce,
które świeci natarczywie.
Nie można dłońmi dosięgnąć..
Dosięgnąć jego ust.












2 komentarze:

  1. Świetny wierszyk, ładne zdjęcia ;)
    Zapraszam : http://uczepionamarzen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne wiersze ;) Ten pierwszy strasznie mi się podoba <3 Fajne zdjecia !
    zapraszam do mnie :
    http://whereverigo.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń